Poradnik tylko dla inteligentnego ucznia

To o czym jest poradnik to uniwersalne wskazówki dla każdego inteligentnego ucznia na dobry start. Każdy uczeń ma jednak swoje indywidualne problemy, z którymi musi się uporać. Nie zawsze jest w stanie zrobić wszystko sam lecz musi mu pomóc nauczyciel. Taka jest jego rola. Mimo to łatwiej jest pomagać komuś, kto stosuje się do poniższych zaleceń i chce zrobić wszystko, żeby zdobywać coraz większe umiejętności.

Współpraca między nauczycielem a uczniem przyniesie owoce jeśli uczeń będzie umiał czerpać wiedzę z lekcji i znał, a przede wszystkim stosował poniżej opisane metody.

Jak robić, żeby się nie narobić, a uzyskać bardzo dobre rezultaty?

Czyli prawdy uniwersalne dla każdego adepta sztuki gry na instrumencie klawiszowym

Metoda Kaizen

Co to ma wspólnego z graniem na pianinie?

Metoda Kaizen to metoda małych kroków wykonywanych systematycznie. Pomaga w osiągnięciu wysokich wyników niedużym nakładem systematycznej pracy.

Gra na jakimkolwiek instrumencie wymaga zaangażowania, skupienia, ale przede wszystkim poświęcenia (i) czasu.  Tego ostatniego mamy coraz mniej, bo tyle rzeczy jest do zrobienia… Tutaj rodzi się pytanie, czy na pewno potrafimy odpowiednio zarządzać czasem? Na to pytanie odpowiedz sobie sam. Nim to zrobisz, pobierz sobie aplikacje, które mierzą czas spędzony na telefonie. Zaskoczysz się ile czasu poświęcasz na portalach społecznościowych czy innych mało istotnych rzeczach.

Zastanawiasz się po co o tym piszę?

Bo ćwiczenie to podstawowy składnik sukcesu, który mógłbyś osiągnąć, jeśli tylko jesteś gotowy przestawić swoje myślenie na inne tory.

Wygospodarowanie na sam początek 15 min każdego dnia na ćwiczenie to bardzo potrzebna i pożądana praktyka. Kwadrans to naprawdę niewiele. Jeśli nie umiesz znaleźć tego czasu to dalsza część poradnika nie jest dla Ciebie. Natomiast jeśli jesteś gotowy na nową przygodą, chcesz grać, ale dotychczasowy system pracy się nie sprawdzał, to czas na zmiany.

Z doświadczenia wiem, że to trudne. Brak motywacji, prokrastynacja, Netflix, szkoła, gry komputerowe i inne bodźce, które powodują, że się nie chce. Wszystko to tak samo dotyczy Ciebie i mnie, ale czy przed chwilą nie byłeś gotowy odnieść sukces? Skoro to czytasz to byłeś, zatem trzeba działać.

15 minut każdego dnia musi stać się dla Ciebie nawykiem takim jak mycie zębów. Po prostu musi Ci wejść w krew i koniec. Dopiero wtedy jesteś gotowy na kolejny mały kroczek. Czyli zwiększenie swojego czasu na ćwiczenie do 20 min. Tak 20 min nie więcej nie mniej. Dodatkowe 5 minut jest zabiegiem przechytrzającym twój mózg, który podsuwa Ci myśl, że jesteś gotowy poświęcić godzinę czasu, bo przecież tak dobrze Ci idzie… Dzisiaj i jutro faktycznie poświęcisz godzinę, ale za tydzień będziesz czuć niechęć i zmęczenie. Dlatego oszukaj swój umysł i trzymaj się planu.

Każde następne 5 min ma być oparte przeświadczeniem, że te 20 min weszło w nawyk i jesteś gotowy na więcej.  Pamiętaj, że dokładanie nie ma trwać w nieskończoność, bo w końcu zabraknie Ci czasu na sen. Ustal sobie granice, na przykład godzina, albo dwie godziny dziennie. Oczywiście jeśli masz większe ambicje, poświęć więcej czasu, ale tylko wtedy, jeśli jesteś w stanie to robić systematycznie.

Kiedy ja doszedłem do etapu, w którym trzeba poświęcić minimum godzinę dziennie na ćwiczenia, rozbijałem to na 3 razy po 20 min. Ćwiczenie traktowałem jako przerywnik w nauce do zwykłej szkoły.  Po prostu robiłem to w międzyczasie, nie odczuwając, że spędzam czasami nawet kilka godzin przy instrumencie. Takie podejście powoduje, że masz większą koncentracje, przez co umysł jest bardziej zaangażowany, co daje lepsze rezultaty. To jak ważne jest zaangażowanie umysłu w ćwiczeniu uzasadniam w dalszej części poradnika.  

Możesz mi zaufać, że w  dłuższej perspektywie czasu taki system ćwiczeń Ci się opłaci. Będziesz się stopniowo rozwijał, twój nauczyciel nie będzie tracił czasu na pokazywanie tych samych rzeczy milion razy.

Ćwiczenie chwilę przed zajęciami powoduje, że niewiele pamiętasz, a materiał trzeba powtarzać. Tutaj ostrzeżenie. Jeżeli twój nauczyciel odpuści i pójdzie dalej z materiałem to wiedz, że robi Ci tym krzywdę. Dobry nauczyciel to ten, który wymaga i do znudzenia będzie szukał rozwiązania problemu, z którym sobie nie radzisz. Tylko jest jeden warunek. Musisz ćwiczyć. Na problem, że znowu jesteś nieprzygotowany na lekcje żaden nauczyciel nic nie poradzi. Wszystko w twoich rękach. Przemyśl to, a potem zastosuj tą metodę, bo to DZIAŁA.

Nie ma co się oszukiwać, granie na pianinie nie należy do prostych czynności. Żeby opanować taką umiejętność potrzeba czasu. Bardzo dużo czasu jeśli nie wiesz jak ćwiczyć, mniej jeśli wiesz jak zrobić to w sposób inteligentny. Często nastawienie młodych nieświadomych ludzi jest takie, że wezmą dwie lekcje i nauczą się grać. Stykając się z rzeczywistością, widzą że to wymaga poświęcenia czasu na ćwiczenie. Mało kto decyduje się na dalszą naukę bo teraz są świadomi jak bardzo trzeba się poświęcić żeby nauczyć się czegokolwiek.

Nie musi tak być, jeśli oszukasz swój umysł. Małymi krokami budując nawyk systematycznego ćwiczenia jesteś w stanie osiągnąć swój cel.

No dobrze, poświeciłem czas.

Co dalej?

Znasz powiedzenie, że lepiej dać komuś wędkę niż cały czas łowić mu ryby.

Ale o co chodzi? Jaki to ma związek?

Co to znaczy inteligentnie ćwiczyć?

Metoda, którą Ci przedstawiam, to metoda wędki, która polega na zaangażowaniu umysłu i jego treningu oraz rzucenie nowego światła na to jak czerpać wiedze z lekcji z nauczycielem.

To dzięki metodzie wędki szybko przyswajam utwory, które mi się podobają.  

Wędką dla ciebie jest WIEDZA JAK ĆWICZYĆ

Postawa ciała i ułożenie rąk

Najistotniejszą sprawą dla Ciebie jest to w jakiej pozycji ćwiczysz i czy czujesz się w niej komfortowo. Docelowo będziesz spędzał przy instrumencie ok. godzinę dziennie. Dlatego trzeba zadbać o miejsce w którym będziesz ćwiczyć. Moim zaleceniem jest wygodne regulowane krzesło (najlepiej ława Beethovena). Siedząc przy instrumencie musisz znaleźć taką odległość i wysokość od pianina, abyś swobodnie mógł poruszać palcami po klawiaturze. Żeby to osiągnąć postawa twojego ciała musi być osadzona na krańcu pośladków (pot. półdupku) i nogach zgiętych w kolanach rozstawionych na szerokość bioder przed siebie blisko pedałów, plecy lekko pochylone do przodu, ręce wyluzowane.

Ręce i ich sposób ułożenia jest jednym z kluczowych elementów prawidłowej gry na pianinie. Muszą być luźne. Tłumacząc dzieciom zawsze porównuje je do węża, albo gumy i dokładnie takie muszą być. Nie mogą pojawić się jakiekolwiek napięcia, bądź usztywnienia w nadgarstku, łokciu i ramieniu. Palce natomiast muszą być twarde jak gwoździe. Sztywne zaokrąglone w taki sposób, że klawiszy dotykają tylko opuszki palców.

O tym trzeba pamiętać, za każdym razem siadając do instrumentu. Spokojnie. Tylko na początku. Potem wejdzie Ci to w krew i zostanie z Tobą na zawsze.

Zastosowanie do tych rad zapewni Ci komfort w trakcie ćwiczenia. Jeżeli będziesz miał komfort w graniu, każdy kto będzie Cię słuchał będzie miał komfort w słuchaniu.

To pierwszy podstawowy czynnik gwarantujący wysoką jakość inteligentnego ćwiczenia.

Czytanie nut

Następnym czynnikiem gwarantującym wysoką jakość inteligentnego ćwiczenia jest wiedza.

Żeby grać, trzeba wiedzieć co grać. Proste hasło powtarzane przez wszystkich nauczycieli. No dobrze. Jak to zrobić?

Odpowiedź jest prosta.

Inteligentnie

Jest wiele podręczników tłumaczących zapis nutowy. Ja zawsze polecam SZKOŁĘ NA FORTEPIAN ANNY MARII KLECHNIOWSKIEJ, bo sam się z niej uczyłem. Najlepiej jeśli pod nadzorem nauczyciela przejdziesz przez taką szkołę. Pamiętaj jesteś inteligentny więc czytać umiesz, a tam wszystko jest bardzo dobrze wyjaśnione. To jesteś naprawdę w stanie zrobić sam. Mimo to jesteś człowiekiem, który może popełniać błędy. Dlatego istotna jest weryfikacja przez nauczyciela, który będzie kontrolował, czy robisz to w sposób poprawny. Rozwieje twoje wątpliwości, a może pokaże swoją technikę szybkiego czytania nut.

Ja zawsze robię to tak

Przed szukaniem poszczególnego dźwięku na klawiaturze, nazywam każdy dźwięk (jego wysokość), przypisując mu palec, którym ma być grany dany dźwięk. Pracuje na bardzo krótkim odcinku 1 – 2 takty. Wtedy jest łatwiej. Jak dobrze ponazywam dźwięki, dopiero wtedy zaczynam szukać je na klawiaturze. Istotne jest zwrócenie uwagi na komfort pracy rąk. Jeśli nie mam komfortu w graniu, palcowanie jest złe. Wtedy szukam dla siebie stosownego rozwiązania zaistniałego problemu.

Jeśli nie umiesz ułożyć sobie dobrego palcowania, nie ćwicz, powiedz o tym swojemu nauczycielowi. On z pewnością pomoże i znajdzie dla ciebie dobre rozwiązanie. Zastosuj się do jego wskazówek. Ku przestrodze przeczytaj czym jest pamięć mięśniowa.

Wielokrotnie spotkałem się z tym, że uczniowie podpisują wszystkie nutki. NIE RÓB TEGO NIGDY. W ten sposób się okaleczasz.

Granie na pianinie jest jak matematyka, jeśli nie opanujesz jakiegoś tematu, będziesz miał problem zrozumieć następny. Takie podpisywanie to jak ściągi na codzienny sprawdzian umiejętności. Musisz zrozumieć i nauczyć się na pamięć zapisu nutowego, raz na zawsze. Bez tego hamujesz swój rozwój.

Zarówno matematyka jak i szeroko rozumiana gra na pianinie aktywują twój mózg. Aktywując głowę do myślenia twój mózg tworzy nowe połączenia neuronowe, które odpowiedzialne są za kojarzenie. Na początku będzie szło mozolnie, ale z czasem, jak zwykle wejdzie w krew i czytanie nut nie będzie stanowiło dla ciebie żadnego problemu.  

Pamiętaj gra na pianinie to nie tylko ruszanie palcami to również trening twojego umysłu.

Zadbaj o to, żeby do swojej pamięci wprowadzić dobre dane, wprowadzając złe będą same błędy.

Brzmi enigmatycznie, ale zaraz wszystko Ci się rozjaśni.

Połączenie rąk z głową

Kolejnym czynnikiem gwarantującym wysoką jakość inteligentnego ćwiczenia jest rozumienie zapisu nutowego i przełożenie go na to co ma zrobić  ręka. Dlatego tak istotne jest połączenie rąk z głową. Zarówno w jednym jak i w drugi nie mogą wystąpić żadne blokady mentalne lub w postaci napięć bądź usztywnień ciała.

Ze swojego doświadczenia wiem, że nastawienie w danym dniu do życia bardzo wpływa na to, jak mi się gra. Dlatego efektywne ćwiczenie będzie tylko wtedy, gdy nie ograniczają cię bariery w postaci niepożądanych emocji i myśli. Nie martw się mam dla Ciebie dobrą wiadomość, która rozwiąże ten problem. Emocjom można dać upust wymawiając na głos to co czujemy, a nad myślami jako ludzie jesteśmy w stanie zawładnąć i nimi kierować.

Połączeniem między rękami a głową powinno być takie połączenie jak droga szybkiego ruchu bądź autostrada bez bramek. Tylko wtedy jesteśmy w stanie sprawnie przesyłać informacje z głowy do ręki o tym jaki ruch i w którą stronę trzeba wykonać w danym momencie.

Pamięć mięśniowa

Błędne informacje pochodzące z mózgu, powstałe w skutek wprowadzenia fałszywych danych (przy rozczytywaniu nut) do swojej pamięci powodują, że ręka wykonująca polecenia mózgu przez pamięć mięśniową koduje złe odruchy. Tym samym „zaćwicza” się błędy, które ciężko później wykorzenić. Nieoceniona jest przy tym rola nauczyciela, który w początkowej fazie nauczania sprawuje kontrole nad tym jak uczeń się rozwija. To na nim spoczywa odpowiedzialność dopilnowania poprawnego rozczytania nut i wytknięcia ewentualnych błędów.  

Pamięć mięśniowa to umiejętność jaką ma każdy. Wykształca się, gdy powtarzamy daną czynność wielokrotnie. Dzięki niej z pewnością sprawnie piszesz długopisem, na klawiaturze komputera, czy kierujesz samochód bez patrzenia zmieniając w nim biegi. Tak samo znajduje swoje zastosowanie w graniu na instrumentach.

Osoby które nie mają takiej świadomości często zachwycają się gdy pianista ma zamknięte oczy, bądź jest niewidomy lub gra przy zgaszonym świetle robiąc to bezproblemowo i bez pomyłek. To jest dokładnie pamięć mięśniowa.

Pamięć mięśniowa jest czymś normalnym i może być sprzymierzeńcem dla inteligentnych, bądź pułapką dla nieświadomych uczniów.

Jest narzędziem, który pod kontrolą mózgu daje lepsze wyniki nauczania, bez tej kontroli staje się przedmiotem narastających problemów.

Lekcja z nauczycielem, czyli jak zdobyć narzędzia do samokontroli

Inteligentny uczeń powinien obserwować swojego nauczyciela jak gra, zapamiętując przy tym wszystko co mówi, zapisywać wszystkie uwagi i podczas ćwiczenia stosować się do nich. Przydatny w tym jest dzienniczek uwag.

Dlaczego to takie ważne?

Bo to Clou  w twojej drodze do sukcesu !!!

Kiedy ćwiczysz nauczyciela nie ma i nikt nie jest w stanie powiedzieć ci, co robisz źle. Ważne jest, aby umieć wypracować w sobie wewnętrznego krytyka na wzór swojego nauczyciela. To on na samym początku jest odpowiedzialnym za kontrolowanie twoich poczynań. Jednak to przypomina postawę, że on chce dać ci rybę. Ty musisz myśleć na tym jak zabrać mu wędkę. Dlatego od samego początku to ty musisz zwracać uwagę na to, na jakie rzeczy on zwraca Ci uwagę. Im szybciej to zrozumiesz to tym łatwiej będzie Ci ćwiczyć w sposób inteligentny co powinno przełożyć się na zdobywanie coraz większych umiejętności. To jest Twój cel, robić tak żeby się nie narobić, a efekty były jak największe.  

Pamiętaj to ty uczysz się grać na pianinie i od ciebie zależy w jaki sposób to zrobisz i jak długo zajmie Ci osiągniecie celu. Jednak chcę dać Ci wskazówkę, jak zrobić to w sprytny i nietypowy sposób.

Tutaj użyj swojej wyobraźni. Stwórz w swojej głowie postać, która będzie na wzór nauczyciela Może być jego karykaturą. Nadaj jej imię i wszystkie jego cechy. Wyobraź sobie że on śpi, ale gdy zaczynasz ćwiczyć budzi się i narzeka na to jak ćwiczysz. Mówi, że nierówno, że zły dźwięk, że się mylisz w lewej ręce, że nie umiesz taktu czwartego, trzeba policzyć na głos etc. Dokładnie to samo, co słyszysz na lekcji z nauczycielem. Dostosuj się do jego wskazówek. Zrób wszystko, żeby nie miał się do czego przyczepić i w trakcie twojego ćwiczenia mógł dalej spać. Innymi słowy patrz jego oczami na to jak ćwiczysz. Tylko zmieniając perspektywę jesteś w stanie zobaczyć co robisz źle.

Naturalne jest, że nie opanujesz wszystkiego od razu. Musisz się z tym pogodzić i być nastawionym od samego początku na to, że nie od razu spełnisz wszystkie jego oczekiwania.

Postać wykreowana przez twoją wyobraźnię to tylko narzędzie motywujące Cię do inteligentnego ćwiczenia. Nie może stać się blokadą mentalną i powodem twoich kompleksów.

Wierzę że to rozumiesz, skoro chciało Ci się przeczytać ten poradnik i doszedłeś właśnie do tego miejsca.  Nie bez powodu jest to poradnik dla inteligentnych.

Zabierając wędkę nauczycielowi, budujesz narzędzia samokontroli w codziennym ćwiczeniu, po to aby stawać się coraz lepszym. Tylko takie nauczanie ma sens. Ci co nie osiągają rezultatów wcale nie są słabi, czy mało zdolni. Oni nie wiedzą co robią źle.

Wszystko co powyżej zostało omówione to fundament, o który trzeba zadbać na samym początku przygody z jakimkolwiek instrumentem. Zastosowanie metody „Kaizen” i „wędki” to dobry początek Twojej nauki gry na instrumencie.

Możesz odnieść wrażenie że przez metodę „wędki” chcę zakwestionować i wyeliminować nauczyciela z twojej przygody nauczania.

Poniekąd masz racje, ale nie do końca. Nie chcę go wyeliminować, a jedynie odciążyć. Jeśli nauczyciel będzie na każdej lekcji mówił o tych samych rzeczach, bo dalej robisz te same błędy, nauka będzie przypominała odbycie kary. Stagnacja w rozwoju to cofanie się w rozwoju. Muzyka jest narzędziem do wyrażania emocji, zabawy, czerpania przyjemności, czy oderwania się w inną rzeczywistość. Dobry nauczyciel pokaże Ci jak to osiągnąć, ale musisz z nim współpracować i stawać się coraz lepszym. Wtedy przygoda z muzyką jest czymś naprawdę niezwykłym.

Mam nadzieję, że teraz już rozumiesz dlaczego trzeba ćwiczyć właśnie w sposób inteligentny. Wszystko co chcesz zrobić powinno być „zawiadowane” i kontrolowane przez mózg oraz wykreowaną  przez twoją wyobraźnie karykaturę nauczyciela.  Najpierw myśl, potem graj. Tylko takie ćwiczenie daje gwarancje sukcesu.